SKŁADNIKI
4-5 dużych strąków papryki
ząbek czosnku
garść czarnych oliwek
2-3 łyżki dobrej oliwy z oliwek
sól, oregano (niekoniecznie)
Najważniejszą sprawą jest wybór papryki – kolor w zasadzie dowolny, chociaż ja preferuję czerwoną i ewentualnie żółtą. Bardziej istotne jest, aby strąki były w miarę gładkie, bez załamań, wklęsłości itp.
Paprykę myjemy, wycieramy papierowym ręcznikiem.
Drugą ważną kwestią jest wybór narzędzia do grillowania: ideałem jest grill węglowy (dla szczęśliwców mających ogródek) lub piekarnik gazowy, ale w większości przypadków zadowolić się musimy opcją mniej idealną, ale do akceptacji – czyli piekarnikiem elektrycznym z funkcją grill.
Odpowiednie narzędzie rozgrzewamy (w przypadku piekarnika gazowego przydatna jest opcja górnego palnika, piekarnik elektryczny zaś rozgrzewamy do maksymalnej dostępnej w danym modelu temperatury).
Papryki układamy na metalowym ruszcie, pod którym należy umieścić tackę na spływający sok (w przypadku grilla węglowego papryki umieszczamy na specjalnej, aluminiowej, perforowanej tacce).
Paprykę opiekamy aż skórka będzie CZARNA. Gdy tak się stanie, papryki należy włożyć do papierowej torebki (niekoniecznie) i ostudzić. W tym czasie rozgniatamy ząbek czosnku, mieszamy go z oliwą, solą i
oregano. Gdy papryka całkiem przestygnie, za pomocą małego nożyka i zręcznych palców wyjmujemy gniazda nasienne i obieramy paprykę ze skórki, a następnie kroimy ją wzdłuż na długie, dość wąskie paski. Paprykę
układamy na półmisku, polewamy oliwą, dodajemy pokrojone na połówki oliwki. Dobrze jest zostawić danie na godzinkę – dwie, aby papryka przemacerowała się z przyprawami i oliwą. Podajemy jako przystawkę lub
dodatek do mięs. Jest pyszna!